Problem drastycznie wypadających włosów wpływa nie tylko na zmianę wyglądu, ale również na psychikę. Utrata włosów często obniża pewności siebie, jest powodem narastających kompleksów, a nawet depresji. Z problemem łysienia zmaga się coraz więcej osób. Z pomocą przychodzi nowoczesna i niechirurgiczna metoda walki z łysieniem - mikropigmentacja skóry głowy.

Polacy, jak wynika z badań należą do czołówki najbardziej łysiejących narodów na świecie. Problem utraty włosów dotyka osoby w różnym wieku, bez względu na płeć. Czynnikami wywołującymi łysienie są niektóre choroby, niezdrowa dieta, stres jak również geny.

W przypadku mężczyzn najczęściej występuje łysienie androgenowe, które dotyczy średnio 80% panów zmagających się z wypadaniem włosów. U kobiet istnieje dużo więcej przyczyn powodujących nadmierną utratę włosów, są nimi m.in.: choroby tarczycy, depresja, ciąża, menopauza, nadmiar witaminy A czy niski poziom żelaza. Niekiedy, również u płci pięknej mamy do czynienia androgenowym wypadaniem włosów typu kobiecego, które wymaga odpowiedniej diagnostyki i skomplikowanego leczenia.

W Polsce i na świecie z roku na rok rośnie dynamicznie liczba pacjentów szukających pomocy u specjalistów z nadzieją na skuteczne rozwiązanie problemu nadmiernie wypadających włosów. Zdesperowane osoby podejmują liczne próby maskowania łysiny na głowie preparatami włosopodobnymi, perukami, jak również wydają duże pieniądze na terapie czy pigułki przeciw łysieniu. Powstają coraz bardziej zaawansowane i nowoczesne metody walki z łysieniem. Jedną z nich jest mikropigmentacja skóry głowy. Zabieg polega na wprowadzeniu płytko podskórnie bioabsorbowalnego pigmentu, tworząc małe punkty wyglądające jak krótko ścięte włosy. Aplikacja odbywa się w miejscach, w których głowa pozbawiona jest włosów lub w których włosy są przerzedzone. – wyjaśnia Anna Sobczak, specjalista ds. mikropigmentacji, ekspert kliniki SMP. Zabieg wykonuje się za pomocą sterylnych, jednorazowych igieł w gabinecie odpowiednio przystosowanym do zabiegów mikropigmentacji skóry głowy. Proces mikropigmentacji to etap kilku, zwykle trzech sesji w odstępach minimum tygodniowych. Pigment jest dobierany indywidualnie do koloru włosów pacjenta. Zabieg mikropigmentacji skóry głowy nie jest na całe życie. Wraz z upływem lat wprowadzony pigment stopniowa jaśnieje. – dodaje Anna Sobczak.

Głównym celem zastosowania metody mikropigmentacji skóry głowy jest odtworzenie efektu pełnej fryzury u osób częściowo lub całkowicie pozbawionych włosów. Zastosowanie tej niechirurgicznej techniki pozwala u pacjentów na odtworzenie linii włosów w przypadku występowania zakoli, ukrycie blizn po operacjach, oparzeniach, urazach. Daje efekt uzyskanie optycznego zagęszczenia fryzury, a dzięki profesjonalnie dobranemu pigmentowi głowa wygląda jakby była pokryta tysiącami włosów.

Zabieg SMP, czyli Scalp MicroPigmentation to alternatywa dla pacjentów, którzy nie chcą lub nie mogą skorzystać z transplantacji włosów. Metoda mikropigmentacji skóry głowy może być stosowana zarówno u mężczyzna jak i kobiet przy łysieniu androgenowym, plackowatym jak również całkowitym. Sprawdza się również jako metoda maskująca efekt utraty włosów po przebytej chemioterapii i chorobach nowotworowych.

Przed zabiegiem niezbędna jest konsultacja pozwalająca na ocenę skóry głowy i realizację wywiadu z pacjentem, aby wyeliminować ewentualne przeciwwskazania do zastosowanie tej metody. Mikropigmentacja skóry głowy wymaga realizacji odpowiedniej złożonej procedury. Na jej efekt wpływa kilka czynników, jak zastosowanie odpowiednich pigmentów, doświadczenie specjalisty z dziedziny SMP, profesjonalny sprzęt oraz dobre zaplanowanie serii zabiegów. – wyjaśnia Anna Sobczak, specjalista ds. mikropigmentacji.

Jak wynika z danych Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, co trzecia kobieta i ponad połowa mężczyzn po ukończeniu 50 roku życia zmaga się z łysieniem. Utrata włosów powoduje obniżenie poczucia wartości i atrakcyjności zarówno w sferze zawodowej, jak prywatnej oraz społecznej. Dlatego wciąż poszukuje się kolejnych, nowoczesnych sposobów na łysienie, a jednym z nich jest mikropigmentacja skóry głowy. W Polsce to jeszcze mało znana metoda, ale ze względu na możliwość uzyskania dobrego efektu, brak blizn i alternatywne rozwiązanie do kosztownego przeszczepu włosów, zyskuje coraz większe zainteresowanie osób borykających się z problemem łysienia.